Pasterka na Polanie w Cichej Dolinie - Pokrzywna 2015

Jak co roku o 22:00 w Wigilijny wieczór Pokrzywna ożywa. Na Polanę w Cichej Dolinie przybywają tłumy wiernych, którzy uczestniczą w uroczystej Pasterce pod gołym niebem.

 

W tym roku nie mogło być inaczej. Nie zawiedli mieszkańcy Pokrzywnej, Jarnołtówka, przybyły całe rodziny z bliższych i dalszych miejscowości Opolszczyzny, jak i duża liczba turystów, którzy w okresie świątecznym przebywają w pobliskich ośrodkach wypoczynkowych. Dzięki doskonałym warunkom pogodowym jak na grudzień, dotarło jeszcze więcej osób niż w latach ubiegłych. Także niewielka miejscowość turystyczna u podnóża Gór Opawskich ponownie ożyła. 

 

Wesołych Świąt!

Artykuł o tej Pasterce również w Gościu Niedzielnym: http://opole.gosc.pl/doc/2895192.Wsrod-nocnej-ciszy-w-Cichej-Dolinie

Zatapiane kolory (2)

Ziemia ucieka spod mych nóg,
Spadam coraz niżej,
Wyczuwam przenikliwy chłód,
W duszy jestem wyżej,
W ciemności przebłyski srebra
Budzą mnie z rozmyślań,
Podziemne, kamienne drzewa
Na ścianie zadrapań.

Przebłyski

Znów wędrujemy

Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach
Na fioletowo-szarych łąkach
Niebo rozpina płynność arkad
Pejzaż w powieki miękko wsiąka
Zakrzepła sól na nagich wargach...

Znów wędrujemy ciepłym
Krajem
Malachitową łąką morza... 

Znów wędrujemy

Drze­wa umierają inaczej niż ludzie

Drze­wa umierają inaczej niż ludzie. Drze­wa wyglądają tak, jak gdy­by cie­szyły się własną śmier­cią. Wpraw­dzie po­tem będzie wios­na i one od­kwitną zno­wu, ale ty wiesz, że nig­dy nie można mieć pew­ności. No i skąd o tym mają wie­dzieć drze­wa? Dla nich na pew­no każda je­sień jest ostatnia.

Halina Poświatowska