Bo...
Wszystko zaczyna się od serca,
które bezustannie potyka się
o wiele innych serc ludzi,
spotykanych spontanicznie
na krętych ścieżkach naszego życia,
a pozdrawiając ich na szlaku
trzeba do siebie wciąż wołać:
"miej serce i patrzaj w serce..."
A jednak Serce... ks. Z. Lubieniecki
Od 30 lat w Pokrzywnej na Polanie w Cichej Dolinie trwa zwyczaj sprawowania uroczystej Pasterki w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia. Zapoczątkował go przed laty ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, ówczesny proboszcz miejscowej parafii.
We wczorajszy wigilijny wieczór pojawił się tam z nami ponownie. Jak przed laty, odprawił na polanie, pod gołym niebem Pasterkę. Przywołał wspomnienia i trudy z jakimi musiał się zmierzyć, by stanął w tamtym miejscu krzyż i ołtarz. Było wiele wzruszających spotkań parafian z dawnym proboszczem. Pojawiło się niemało refleksji i wzruszeń. Życzę wszystkim, by choć kilka słów ks. Lubienieckiego każdy sobie zapamiętał.
Jak wielu z nas wie, na przestrzeni lat Polana się zmieniała. Żeby osiągnąć taki wygląd jak teraz, trzeba było włożyć wiele pracy, czasu i energii. Ale zawsze będziemy pamiętać, że na samym początku, jeszcze w latach 80 XX wieku był tam tylko krzyż. Krzyż, który tak ciężko było w tamtych czasach postawić.
O godzinie 21:30 rozpoczęło się wyjątkowe kolędowanie połączone z opowieściami z dawnych lat. Ks. Lubieniecki przywołał wspomnienia, przytoczył kilka historii. A wszystko przedstawił w sposób prosty i humorystyczny. Jak to zwykł czynić od lat. Przypomniał o swoim charakterze tym starszym i zjednał sobie kolejne, nawet najmłodsze pokolenia, które może dopiero wczoraj go poznały.
Swoje życzenia dla ks. prałata złożyły także parafianki z Jarnołtówka.
To dopiero teraz
Gdy rozleje się miłosierdzie
Zrozumiemy razem
Że Bóg jest bliżej nas
Niż my sami siebie...
ks. Z. Lubieniecki
Na rozpoczęcie Pasterki rozbrzmiała kolęda Wśród Nocnej Ciszy, podczas której zapłonęło 1500 sztucznych ogni.
Tradycyjnie o 22:00 rozpoczęła się Pasterka. Jak co roku przybyły tysiące wiernych, którzy chwalili sobie atmosferę i klimat, jaki roztacza się w Cichej Dolinie w Górach Opawskich. Naturalna sceneria dodaje uroku obchodom i ubogaca przeżywanie Świąt Bożego Narodzenia - mówiło wielu przybyłych .
Na Polanie przygotowano też Szopkę Betlejemską z rzeźbionymi figurami. Można było wejść do niej, obejrzeć, a nawet zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.
I w tym roku nie zabrakło żywej szopki, która była uciechą dla najmłodszych.
Ustrojoną Polanę można odwiedzać przez całe święta.
Trwajmy w miłości
W Bożej jedności
Przez długie lata
Do końca świata...
ks. Z. Lubieniecki
Moja fotorelacja z Pasterki również w Opolskim Gościu Niedzielnym:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz